Nehodí se? Vůbec nevadí! U nás můžete do 30 dní vrátit
S dárkovým poukazem nešlápnete vedle. Obdarovaný si za dárkový poukaz může vybrat cokoliv z naší nabídky.
30 dní na vrácení zboží
Gospodyni domowa i facet z korporacji, dzentelmen ze Lwowa i dwoje wiesniakow mowiacych gwara, doktorantka i makijazystka, Zyd i Japonka z przeszloscia gejszy, zakompleksiona psycholozka, niedoszla zakonnica i ginekolog z prywatna praktyka. I tak - arbitralnie, ale nieprzypadkowo - dobrane grono osob zaczyna zyc wlasnym zyciem; i - co paradoksalne - grupa nie rozpada sie, nie pulsuje konfliktami. Staje sie wspolnota. A zbliza tych ludzi do siebie tylez tytulowa winda, z ktorej musza korzystac, mieszkajac w dziesieciopietrowym bloku we Wroclawiu, co zastosowana w ksiazce perspektywa autorska. Kazdy z bohaterow jest ogladany wielokrotnie - od srodka i z zewnatrz, ze wspolczuciem i humorem, z prawem do slabosci i ambitnych marzen, kazdy ma szanse na wspomnienia i nasycenie jezyka charakterystycznymi dla siebie pojeciami i emocjami. W efekcie winda w tej opowiesci to nie tylko ow bezduszny mechanizm. To tez rodzace sie miedzy ludzmi wiezi, dzieki ktorym obcy zamieniaja sie w swoich, a dziwne na pierwszy rzut oka indywidua w indywidualnosci - osoby z nadzieja na szczescie i spelnienie.