Spotkamy sie w Matrozcsarda

To nie byla spokojna przejazdzka. Podczas podrozy pociagiem na trasie Warszawa-Katowice major Wyganowicz przypadkiem podsluchuje, jak dwoch tajemniczych mezczyzna umawia sie na spotkanie w budapesztanskiej restauracji. Kiedy po ich spotkaniu znajduje notatke z podanymi szczegolami, nie waha sie - mimo sprzeciwu zwierzchnikow - zmienic celu swojej podrozy. Na miejscu odkrywa dzialalnosc grupy, ktora probuje wykrasc polska mysl technologiczna. Przestepcy szybko orientuja sie, ze ktos ich sledzi, i robia wszystko, by pozbyc sie niewygodnego swiadka. Wyganowicz probuje ujsc z zyciem i rozbic szajke, a przy okazji smakuje wegierskiej kuchni i wdaje sie w plomienny romans. Jerzy Edigey - wlasciwie Jerzy Waldemar Korycki (1913-1983), prawnik, pisarz, jeden z czolowych tworcow tzw. polskiej powiesci milicyjnej. Przed wojna zwiazany z ruchem narodowym, wspolpracownik dziennika "e;ABC"e;. Jeden z pierwszych wiezniow Berezy Kartuskiej. Po wojnie z przyczyn politycznych skreslony z listy adwokatow. Zostal zatrudniony jako trener wioslarstwa i osiagal w tej dziedzinie niemale sukcesy. Opublikowal ok. 50 utworow, glownie kryminalow i powiesci przygodowo-historycznych dla mlodziezy.